 Wysłany: Czw 22:52, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
Heej, ja rowniez bardzo sedecznie witam 
Ciesze, ze ktos nowy do nas dolaczyl!! Pozdrawiam:) |
|
| Wysłany: Czw 0:24, 17 Lis 2005 Temat postu: |
|
| woow cóż za powitanie
najs tu mit ju tu |
|
| Wysłany: Śro 16:57, 16 Lis 2005 Temat postu: |
|
Hello, bon giorno, bonjour, konnichiwa, g'day, buenos dias, bore da, fálte anusia 
I miłego postowania!
End najs tu mit ju  |
|
| Wysłany: Pon 19:40, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
Mi również bardzo miło 
Jak The Killers grali przed U2, to tak chciałam pojechać... ale oczywiście nie mogłam 
I ostatnio też mnie wzięło na Coldplay |
|
| Wysłany: Pon 16:16, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
| O bardzo mi miło
od ponad od pół roku, słucham The Killers. Oni są wg mnie najlepsi, ale u mnie to wszystko się szybko zmienia. Słucham Rock'a i ostatnio pewna osoba zaraziła mnie britpopem:) Teraz uwielbiam słuchać Coldplay... Mam nadzieję, że kiedyś będę na koncercie The Killers, a jak na razie mogę cieszyć się moim blogiem o nich:) Pozdrawiam |
|
| Wysłany: Pon 15:17, 14 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Witam wszystkich! Trafiłam tu całkiem przypadkiem i mam nadzieje, że to forum się jeszcze reaktywuje, bo szkoda by go było...
Może się przedstawię: mam na imię Ania, chodzę do 3kl LO i w maju czeka mnie matura 
Wprawdzie moim najukochańszym zespołem jest Placebo, ale The Killers depcze mu po piętach  Słucham jeszcze: Muse, Good Charlotte, Green Day, Coldplay, U2, Travis... pewnie o czymś zapomniałam, ale w każdym bądź razie chodzi o dobrego rocka ale nie tylko, gdyż lubię też inne gatunki - prawie każdy
Bardzo się dębę cieszyła, jeśli można tu jeszcze z kimś miło pogadać, a tymczasem pozdrawiam! |
|
| Wysłany: Nie 17:13, 28 Sie 2005 Temat postu: |
|
| ooo dziekuje bardzo:D
Cudnie:) |
|
| Wysłany: Sob 13:55, 27 Sie 2005 Temat postu: |
|
| .. | |
| Wysłany: Pią 21:37, 26 Sie 2005 Temat postu: |
|
| Hej, no wezcie mnie samej nie zostawiajcie:P | |
| Wysłany: Pią 15:14, 26 Sie 2005 Temat postu: Adminka się przedstawia:P |
|
| Ok, czas napisac coś o sobie.
Na imię mi Kasia. Ani to dobrze ani źle, przyzwyczaiłam się. Calkiem niedawno, bo 6 lipca skonczylam 15 rok swojego zycia. Czeka mnie jeszcze ostatnia klasa gimnazjum i co za tym idzie mnostwo zajec i stresow zwiazanych z testem, bierzmowaniem i wyborem liceum. Troche mnie to przeraza, ale coz jakos na pewno bedzie:P Mieszkam z rodzicami i kroliczkiem Tupim w Lubartowie, miasteczku liczącym jakieś trzydziesci tys. mieszkancow, oddalonym 30km od Lublina. Mam starszego barta ale on juz z nami nie mieszka. Jak najszybciej zamierzam się stad wyrwać, bo wlasciwie nic interesujacego sie tu nie dzieje. Ugh, ale mi dziwnie pisać o sobie:P Chcę być optymistką, ale zwykle mi to nie wychodzi. Jestem leniwa, zawsze wszysko odkladam na ostatnia chwilę, wrażliwa, ale raczej mało romantyczna. Na filmach jednak potrafię wyc jak bóbr. Zawsze się spóźniam juz nie potrafię inaczej. Jestembałaganiarzem i bardzo roztargniona osoba. Zawsze o czymś zapominam, więc jeśli coś obiecuje i nie daje o tym znaku to bez żadnego skrępowania mi o tym PRZYPOMINAĆ!! Często histeryzuję, czasem mała przeciwność to dla mnie koniec świata. Wiele rzeczy robię pod wpływem emocji i potem tego żałuję. Potrafię być dojrzalsza niz na swój wiek, ale czasem zachowuję się na prawdę jak przedszkolak. Totalna marzycielka ze mnie, mam rozbudowana wyobrażnie, całymi godzinami potrafie bujać w obłokach. Na poczatku jestem niesmiala, ale jak juz sie rozgadam to nie ma konca. Wciąż dążę do samoakceptacji. Mam wizję tego jaka chcę być. Ale zbyt często od niej odbiegam. Muszę się nauczyć brać z życia pełnymi garściami, tak żeby potem nie żałować, że je zamrnowałam i mogłam osiągnąć o wiele więcej. Nie cierpie przedmiotow ścislych. Przez kilka lat uczyłam się grać na pianinie, ale przerwałam i teraz bardzo żaluję. Uwielbiam smiać się, fazy z przyjaciółmi, jeść, chodzić do kina, czytać ksiazki, rozmawiac z ciekawymi ludzmi, spiewac(ale tylko tak dla siebie przed lustrem, bo niestety jestem kompletnie pozbawina talentu w tej dziedzinie) i robić zakupy. Kocham kupować ubrania i płyty. To mój lek na wszsystkie smutki;) Oczywiśćie nie wyobrażam sobie mojego życia bez muzyki. To moje drugie ja. Dostarcza mi tyle wrażeń, ze czasem muszę to przerwać, bo robi się niebezpiecznie:P Każdą wolną chwile spędzam obecnie na poglebianie swojej wiedzy o The Killers i zmarnowalam(?) na to całe wakacje. Ekhm to chyba tyle, o ile dotrwaliscie do konca tej niezwykle "ciekawej" opowiesci. |
|