The Killers

gordoncja

Tak, dokladnie zgadzam sie. Mandaryna robi prosciutki dance. Jakby nie bylo nasz narod wyraza zapotrzebowanie na ten rodzaj muzyki i jak bylo widac Mandaryna go spelniala. Ja tylko nie rozumiem tylko tego wstrzasu jaki wywolalo to nagranie na zywo. Przeciez od dawna bylo wiadomo, ze ta dziewczyna nagrala plyte nie dlatego, ze ktos ja zauwazyl i zasponsorowal, bo odkryll jej wielki talent wokalny. Krazek i promocje mogla sobie sama zafundowac, a wiadome bylo, ze to zona Michala i ze koszt nagrania i calej reszty zwroci sie wielokrotnie. To kolejna zachcianka, sposob na powiekszenie dobytku Panstwa Wisniewskich i oczywiscie spora czesc naszego spoleczenstwa dalo sie wkrecic.
A coz jesli im to odpowiada... nam pozostaje tylko nad tym ubolewac. Niestety zawsze tak bylo i bedzie.

A co do Virgin: Nie jestem ich fanka. "Znak Pokoju" zwyczajnie mowac mi sie nie podoba. Nie mam jednak nic przeciwko. Odpowiadaja mi piosenki z pierwsezj plyty, na drugiej tez jest kilka dobrych kawalkow.
A Dorota? Coz, jest jaka jest. Uwazam, ze ma swietny glos. Z tego co wiem moglaby/nalezy do Mensy, takze chyba nie jest z nia az tak zle. Wie co robi i jesli jej to odpowiada to niech tak pozostanie.
Wink

Champagne Supernova. · Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

Jeszcze raz powtórzę co napisałam : Całe szczęście, że na skomercjalizowanym polskim rynku muzycznym, mamy zespoły z tzw. smykałką : Cool Kids of Death, Zakopower, PIN, Button Hackers, Goya. Very Happy

A co do Mandaryny : nie lubię jej. Jest sztuczna i nudna jak flaki z olejem.
Co do Dody : nic do niej nie mam. Jest inna niż ta głupiutka Mandaryna. Very Happy

gordoncja

Dokladnie, jakos dajemy rade:D
Ja do listy musze dodac Boheme, Myslovitz.
No, ale niech kazdy slucha tego czego chce Cool

Champagne Supernova. · Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

A mój brat Bartosz twierdzi, że Piotrek Lipka wcale a wcale nie ma charyzmy Rolling Eyes

(on to się zna na muzyce, jak ja na grzybach), a Artur Rojek z Myslovitz'a podczas Sopot Festival męczył piosenkę "Wonderful night", czy coś takiego..

By The Way : A mnie baardzo podobali się Simply Red. Mick Hucknall - frontman jak się patrzy.. Very Happy

(Niektórzy uznają mnie za brytyjską tradycjonalistkę, i dobrze..! Very Happy

)

gordoncja

Ja niestety nie ogladalam calego "Sopotu"
i Simply Red mnie ominelo.... :(

Champagne Supernova. · Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

Ja w połowie zasnęłam.. Ale koncert Simply Red uważam za udany. Very Happy

I słyszałam tylko kilka piosenek. Bo trzeba było spać, bo na 8.00 musiałam wstać do szkoły. Confused

Natalie · Gość

Sorry, że może nie mam zdania takiego jak wy, ale przecież musze być sczera... Nie lubie Dody, bo jej prymitywizm mnie dobija. Jak można cały czas przeklinać?! Nie nawidze czegoś takiego... Ja rozumiem raz na jakiś czas, ale nie non stop. Kiedyś powiedziała w mamy cię, że "była bystra jak woda w klozecie"... Już wolę tę piszczącą Mandaryne z jej wygibasami...
Doda zachowuje się jakby była głupia...
Może to jej styl, ale mnie on nie odpowiada.

Champagne Supernova. · Dołączył: 28 Lip 2005 Posty: 114 Przeczytał: 0 tematów

Hm. No faktycznie.. Ale ja powiem : obie są dziwne 'muzycznie'.. Doda należy do Mensy.. a Mandaryna że tak powiem pusta głowa.. Very Happy

Jak ogień i woda.. Cool

Ale to są moje odczucia, bo ja już napatrzyłam się na mojego mężusia 'na niby' Gary'ego Lightbody i nie mam już zielonego pojęcia o kobietach.. Very Happy

(nie posądzać mnie za Same Wiecie Kogo Wink

)